Kolejne cliché ;p A więc, krótko i na temat: im więcej i częściej słuchasz, tym lepiej. Spróbuj wyrobić w sobie nawyk słuchania czegoś po angielsku w wolnych chwilach lub podczas codziennych czynności takich jak jazda samochodem lub autobusem, stanie w kolejce, gotowanie, itp. Dziesięć minut tu, dwadzieścia minut tam… po miesiącu okaże się, że zyskałeś/łaś kilka godzin praktyki w słuchaniu bez większego wysiłku!
Co więcej, nie za każdym razem musisz się mocno skupiać na tym czego słuchasz. Nie zawsze musisz też słuchać czegoś nowego. Wielokrotne słuchanie tego samego nagrania (np. filmu, piosenki) jest bardzo wskazane. Czasami wystarczy, że coś „gra” w tle (np. jakiś znajomy utwór) kiedy, powiedzmy, rozwieszasz pranie. Z czasem zauważysz, że mimochodem zapamiętałeś/łaś refren. Może już czas znaleźć tekst tej piosenki i posłuchać jej kiedyś skupiając się na szczegółach? 😉
Przy tym punkcie warto wspomnieć o tym, że najlepsze efekty będzie nam dawało słuchanie rzeczy, które nas interesują. Dzięki temu nasze zaangażowanie będzie większe, a tym samym szansa na to, że uda się utrzymać odpowiednią systematyczność. To bardzo ważne.