Na jednych z zajęć języka angielskiego w minionym tygodniu odbyłam z moim uczniem ciekawą rozmowę na temat posiadanego akcentu. Opowiedział mi o tym, jak jedna z osób którą rozmawiał w języku angielskim wytknęła mu polski akcent. Oczywiście wpędziło go to w kompleksy i sprawiło, że jego głównym celem stała się praca nad tym by brzmieć „jak native”.

Pomimo tego, że to akurat ta konkretna sytua

cja pchnęła mnie do napisania tego artykułu, historia ta powtarza się regularnie. Wielu uczniów, z którymi rozmawiałam w mojej karierze cierpi z powodu pewnego rodzaju kompleksów. Zwykle spowodowane są one tym, że kiedy z kimś rozmawiają, ta osoba wypomina im „zbyt polskie r”, „brak lekkości w wymowie” czy też „nienaturalne brzmienie” (cokolwiek to znaczy).

Dlatego też dzisiaj chciałabym się odnieść do kilku kwestii związanych z tym tematem, aby obalić pewne mity, które krążą w naszym społeczeństwie.

Kompleks polskiego akcentu

Przez wiele lat zastanawiałam się, dlaczego Polacy mają tak duże kompleksy jeśli chodzi o akcent.  Doszłam do wniosku, że to nie tylko kwestia języka. Zorientowałam się, że jako Polacy mamy kompleksy, które są w nas kulturowo oraz historycznie zakorzenione i które są podtrzymywane przez współczesne media. W polskiej prasie czytamy o sobie, że jesteśmy średniakami, oraz że jesteśmy zacofani. Krytykujemy siebie nawzajem oraz nabijamy się z Janusza i Grażyny oraz Polaka-Cebulaka.

Następnie przenosimy ten wstyd na każdy aspekt naszego życia, włączając w to naukę języka angielskiego. Jest to szczególnie widoczne w sytuacji, kiedy proszę kogoś o ocenę swojego poziomu językowego – znacząca większość uczniów zgłaszająca się do naszej szkoły językowej na kurs angielskiego ocenia swój poziom językowy na niższy niż ten, na którym faktycznie są.

No i w końcu pojawia się ten upragniony akcent „jak native”.  Język polski należy do grupy języków słowiańskich, więc mówiąc po angielsku, brzmimy podobnie do Rosjan, Ukraińców czy Białorusinów. A przecież wielu Polaków uczących się języka angielskiego woli myśleć o sobie jako o Europejczykach, dlatego nawet jeśli nie jesteśmy w stanie osiągnąć akcentu „jak native”, chcemy brzmieć jak najmniej wschodnioeuropejsko.

Jak sobie radzą z tym inni?

Tymczasem jeśli spojrzymy na Niemców, Włochów, Hiszpanów, Finów, Hindusów czy Japończyków zauważymy, że nie walczą oni na siłę ze swoimi narodowymi naleciałościami. Owszem słyszymy, że dana osoba nie jest natywna, natomiast czy to umniejsza jej znajomośc języka angielskiego?

Spójrzmy na osoby takie jak Penelope Cruz, Antonio Banderas, Arnold Schwarzenegger, Robert Lewandowski, czy też CEO Danone – Emmanuel Faber.

Robert Lewandowski
piłkarz

Arnold Schwarzenegger
aktor, polityk, biznesmen

Emmanuel Faber
CEO Danone

Z całą pewnością możemy stwierdzić, że każda z tych osób odniosła międzynarodowy sukces. Natomiast jeśli ich posłuchacie, zauważycie, że wszyscy mają wyraźny akcent obcokrajowca. Odnieśli sukces dzięki swojemu charakterowi, talentowi i ciężkiej pracy. Jak widzimy, nawet w zawodach wymagających idealnej znajomości języka angielskiego, takich jak bycie aktorem, akcent „jak native” nie jest konieczny.

Bardzo lubię komentarz Sophie Vergary, która stwierdziła, że w momencie, gdy zaczęła pracować w Hollywood, miała ambicję osiągnięcia natywnego akcentu. Uczęszczała na specjalne zajęcia, pracowała nad rozluźnianiem mięśni i stresowała się na castingach, na których nie była w stanie skupić się na niczym innym poza swoim akcentem. Dopiero w momencie, gdy odpuściła i skupiła się na grze aktorskiej, zaczęła dostawać konkretne propozycje. (LINK)

Tak więc myślę, że bezpiecznie możemy stwierdzić, że jeśli przestaniesz skupiać się na maskowaniu swojego naturalnego akcentu, a skupisz się na wyrażaniu myśli w komunikatywny i poprawny sposób, wszystko będzie ok!

Czy “akcent jak native” świadczy o znajomości języka?

Mam znajomego obcokrajowca. Ze względu na to, że przyjechał do Polski jako nastolatek, opanował wymowę do tego stopnia, że ciężko odróżnić go od Polaka. Mimo tego któregoś dnia odbyliśmy następującą rozmowę:

Ja: O, ściąłeś włosy!

On: Wiesz co, Ci fryzjerzy w Polsce nie potrafią obcinać włosów! Zawsze jak idę do fryzjera i chcę tylko podciąć włosy, obcinają mi je całkowicie krótko.

Ja: A co dokładnie mówisz fryzjerowi?

On: No żeby mnie obciął na dwa centymetry.

Powyższy przykład pokazuje, że tak naprawdę od „natywnego” akcentu o wiele bardziej istotny jest odpowiedni zasób słownictwa oraz struktur językowych. Z doświadczenia wiem również, że wiele osób, które komunikują się w języku angielskim bez „idealnego akcentu” radzi sobie o wiele lepiej, niż osoby, które uczyniły z tego swój cel życiowy. W mojej ocenie jeśli chcesz pokazać innym, że swobodnie posługujesz się językiem, naucz się wyrażeń potocznych oraz naturalnych wtrąceń i kolokacji – to sprawi, że Twój język będzie bardziej naturalny i żywy!

Oczywiście nie oznacza to, że nie powinieneś dążyć do osiągnięcia jak najbardziej poprawnej wymowy! Pamiętaj tylko o tym, że jest wiele aspektów języka angielskiego, które sprawiają że brzmimy naturalnie. Nie musisz skupiać się tylko na  jednym z nich za wszelką cenę!

Czy jestem w stanie osiągnąć “akcent jak native”?

Na to, czy będziesz w stanie osiągnąć natywny akcent ma wpływ wiele zmiennych, m.in:

  • wiek
  • słuch muzyczny
  • język, którym posługujesz się na codzień
  • ile znasz języków
  • jak spięte są twoje mięśnie twarzy
  • i wiele, wiele innych!

Niestety, mimo że może to brzmieć dość brutalnie, w pewnym wieku nie jesteśmy w stanie osiągnąć natywnego akcentu. Ma to związek z tzw. „Critical Period”, czyli punktem w naszym życiu, po którym nie jesteśmy w stanie opanować języka angielskiego do stopnia natywnego. Wiek, w którym to następuje, jest inny dla każdej osoby oraz inny dla poszczególnych składowych języka angielskiego (nie dotyczy on słownictwa – tego możemy się nauczyć). Niestety dla wymowy występuje on najwcześniej.

Jest to związane z rozwojem człowieka, z rozwojem mózgu, rozwojem społecznym oraz rozwojem mięśniowym. Na twoją wymowę wpływa to jak zbudowane oraz sprawne są twoje mięśnie twarzy, usta, język oraz cały aparat mowy.

Tak więc czasem, nawet pomimo wysiłku, który wkładasz w naukę akcentu, możesz po prostu nie być w stanie osiągnąć efektu, który jest dla Ciebie satysfakcjonujący, co więcej – sam proces może Cię dodatkowo frustrować i doprowadzić do sytuacji, w której będziesz się tak bardzo skupiał na swoim akcencie, że nie będziesz w stanie swobodnie komunikować się z inną osobą.

W jaki sposób pracować nad akcentem „jak native”?

Jeśli jednak chciałbyś popracować nad swoim akcentem, chciałabym poruszyć kilka kwestii, które powinieneś wziąć pod uwagę.

Przede wszystkim, chciałabym obalić najczęściej powtarzany mit – zajęcia z native speakerem nie sprawią, że pozbędziesz się akcentu obcokrajowca. Owszem, pozwolą Ci się osłuchać, pomogą podłapać drobne elementy, natomiast jeśli chcesz na poważnie podejść do pracy nad tym aspektem swojego języka, warto zacząć od elementów technicznych, takich jak:

  1. wymawianie pojedyncze dźwięki (szczególnie te, które nie występują w j. polskim),
  2. ćwiczenie mięśni twarzy tak, aby przyzwyczaić je do innych dźwięków,
  3. wymawianie dyftongów, czyli połączenia dwóch samogłosek,
  4. łączenie ze sobą pojedynczych słów,
  5. prawidłowa intonacja.

Na zajęciach z wymowy w naszej szkole, zwykle zaczynamy od wymowy dźwięków takich jak​ th (dźwięczne i bezdźwięczne), porównujemy polskie i angielskie /p/ /b/ /t/ czy /d/ oraz tłumaczymy czym jest magicznie brzmiąca „schwa”. Wykorzystujemy do tego wiele rekwizytów, tak aby jak najbardziej zaktywizować oraz uelastycznić aparat mowy. Następnie przechodzimy do łączenia ze sobą poszczególnych słów, co zwykle przypomina naukę całkowicie nowego języka. Elementem, który się u nas sprawdza jest również nagrywanie naszych uczniów, żeby pokazać ich postępy, tak więc jest to jeden z elementów, który możesz wykorzystać w swojej własnej pracy nad akcentem.

Zadaj sobie pytanie, czy warto!

Podsumowując, zdaję sobie sprawę z tego, że wiele osób marzy o tym, by mieć akcent jak native. Warto jednak zadać sobie pytanie, czy warto tak bardzo skupiać się na tym w świecie w którym większość osób posługująca się językiem angielskim nie jest natywna. Wielu z nas pracuje w międzynarodowym środowisku – z Włochami, Hindusami, Chińczykami. Każda z tych osób ma swoje naleciałości, każda z nich mówi z innym akcentem. Dlatego też zastanów się, co tak naprawdę jest Twoim celem w nauce języka angielskiego: swobodna komunikacja czy też brzmienie jak rodowity Amerykanin, Brytyjczyk czy Australijczyk?

Jeśli zdecydujesz się popracować nad swoim akcentem, poszukaj nauczyciela, który przeprowadzi Cię przez techniczne aspekty pracy zarówno nad pojedynczymi dźwiękami, jak i nad całym tekstem.  A jeśli nie wiesz od czego zacząć, napisz do nas!
Na pewno pomożemy!

Jak się zapisać?
Po prostu zadzwoń lub napisz!

tel: 574 112 348 | 574 112 349
e-mail: [email protected]

Miejsce zajęć:
Szkoła Językowa WOW
ul. Zakładowa 22/8 (Kleczków)
Wrocław

Chciałbyś zacząć się uczyć, ale masz jeszcze jakieś wątpliwości?
Skontaktuj się z nami, chętnie odpowiemy na wszelkie pytania! 


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *